wtorek, 28 stycznia 2014

Skoki rozwojowe

Szukając przyczyn, dlaczego moja Rybka nie śpi w nocy tak długo, jak inne niemowlaki, wpadłam w końcu na informację, która mogłaby odpowiedzieć nieco na nasze pytania.

Przysłużył się, wspominany już, portal dla ojców, gdzie znalazłam wiele wyjaśniający obrazek, który wklejam poniżej (autorzy proponowali, żeby sobie go powiesić na lodówce, ale nie wiem, czy to dobry pomysł załamywać się tak od rana).





I co my tu mamy? Klasyczną rozpiskę, w których momentach możemy się spodziewać marudzenia, rozdrażnienia, gorączki, problemów ze snem, jedzeniem, a nawet wypróżnianiem u naszego maleństwa... Właściwie cokolwiek złego w zachowaniu dziecka przyjdzie Wam na myśl, możecie tu wrzucić.

Oczywiście wtedy jest to bardzo pocieszająca perspektywa, a nawet powodująca dumę u rodzica. Wiadomo bowiem, że skoro teraz jest taki trudny czas, to prawdopodobnie nasza pociecha zdobywa właśnie jakieś nowe umiejętności (tudzież: zdobędzie je lada chwila). Wypada więc, niewyspany rodzicu, kiedy ktoś Cię zapyta o powód Twojego niewyspania, wyprężyć pierś i oznajmić: "Przechodzimy skok rozwojowy"!*

Ucieszyliśmy się z powyższej grafiki. Wieloryb zadał mi tylko jedno pytanie:
"Czy ja dobrze widzę, czy tylko mi się wydaje, że tych szarych pól jest więcej?"

* Jeśli w ogóle można przechodzić skok...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każde słowo - bardzo dziękuję.