Jak widać, ostatnio jabłka na tapecie. Jabłka na obiad i jabłka na deser. Taka już dieta matki karmiącej. Myślę, że jak mi się znudzą, to przyjdzie czas na przepisy z bananami w roli głównej.
Tymczasem kwestia jabłecznik, czy szarlotka? Niektórzy stosują te słowa wymiennie, inni mają swoje własne kryteria nazewnictwa. Myślałam, że znalazłam przepis na to, co nazywam jabłecznikiem, ale jednak inny smak pamiętam z dzieciństwa. Mimo to bardzo polecam to ciasto, bo proste, smaczne i - uwaga - nawet dla tych, którzy nie przepadają za słodkościami!
A dla mnie jabłecznik, to placek z dwoma warstwami ciasta, przełożonymi czymś w rodzaju musu jabłkowego. Szarlotka natomiast, to ciasto jabłkowe z kruszonką na górze. Dlatego przepis, który zamieszczam poniżej uznaję za metodę wykonania... ciasta z jabłkami. Także jeszcze jedna opcja.