niedziela, 6 lipca 2014

Wielkie odkrycia Małego Człowieka: muzyka

Rybka od urodzenia ma zacięcie - wokalne. Kiedy inne noworodki tylko mruczały coś pod noskiem o ewentualnej prośbie o zmianę pozycji, tudzież nakarmienie lub przewinięcie, Rybka śpiewała arię, słyszalną na całym oddziale.
Teraz jej zainteresowanie głosem i dźwiękiem przeszło na szczęście na nieco inny etap.
W naszym domu muzyka jest ważnym elementem życia.
Nie gramy na niczym, choć obydwoje chcielibyśmy, ale zawsze jakoś się nie składało, żeby nauczyć się tak od początku do końca. Obydwoje jednak śpiewamy i słuchamy dużo muzyki. Ulubione radio w zasadzie gra przez cały dzień. 
Kiedy Rybka była jeszcze w brzuszku zgodnie z zaleceniami puszczałam jej do znudzenia muzykę klasyczną (ze szczególnym uwzględnieniem Mozarta - Wieloryb od tamtej pory na austriackiego mistrza reaguje alergią). 

Wydaje mi się, że to wszystko wpłynęło na to, że jest rzeczywiście bardzo muzyką zainteresowana. Nie powiem, że jest umuzykalniona, bo na to zdecydowanie za wcześnie. Zachowuje się pewnie tak, jak wszystkie niemowlaki, ale i tak dla nas jest to urocze.

Mamy zabawkę - pszczółkę, która przy wciśnięciu odpowiedniego przycisku "gra" melodyjki. Rybka na nowo ją odkryła. Teraz siedzi sobie przy niej i świadomie wciska, zmieniając melodie i podrygując do usłyszanych dźwięków. W ogóle, kiedy słyszy muzykę, zaczyna się poruszać, ale - uwaga - nie przy każdej! Można zauważyć, że pewne utwory lubi (tak, już teraz), innych niespecjalnie. To bardzo ciekawe, przynajmniej dla mnie, jak w tym wieku kształtują się gusty muzyczne.

Po rodzicach odziedziczyła fascynację radiem. Czasem, kiedy nie mam już pomysłu, jak jej poprawić humor, nie biorąc na ręce (!), włączam radio, a ona wtedy wpatruje się w nie z uśmiechem. Tak, jakby to był żart - "Mamusiu, skąd się wzięła ta muzyka?".

W tym momencie osiągnięć Rybki w wielu zakresach, szczególnie społecznym i ruchowym, jest całe mnóstwo, ale wstrzymam się z tym tematem, żeby nie wrzucać tu całych elaboratów.
Dla rodzica przecież jego dziecko jest geniuszem i każdy drobiazg widziany jest jak sukces wart nagrody Nobla. 

U nas - nie inaczej.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każde słowo - bardzo dziękuję.