Czas szybko leci i noworodek coraz szybciej rośnie, rozwija się i zmienia. Kilka słów o tym, czego się spodziewać w drugim miesiącu życia dziecka.
- Dziecko rośnie ok. 3 cm, jego waga zwiększa się o ok. 600 - 800 g.
- Między 6 a 8 tygodniem życia szczepienie (II dawka przeciw WZW typu B oraz I dawka przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi, HiB, ewentualnie przeciw rotawirusowi, pneumokokom, meningokokom - dodatkowe).
- Po upływie miesiąca od porodu ważne jest także USG bioder. Należy takich badań wykonać kilka - jest to możliwe na NFZ, ale zwykle są długie terminy, więc trzeba się szybko zapisywać. Jeśli się idzie prywatnie, to trzeba się przygotować na wydanie ok. 100 zł jednorazowo.
- W tym czasie może pojawić się kolka. O niej już pisałam tu.
- Bardzo wskazane jest wykonywanie dziecku delikatnych masaży - paluszków, rączek, plecków, brzuszka. Powinno się je wykonywać codziennie o tej samej porze. Czas: ok. 5 - 10 min.
- Dziecko w tym czasie uczy się podnoszenia główki - potrafi ją utrzymać przez jakieś 10 s. Bardzo ważne jest ćwiczenie - w tym celu dziecko kładzione jest na brzuchu. Niektóre tego nie lubią, więc należy je kłaść na krótko, a kiedy zaczynają protestować, szybko przełożyć je na plecki.
- Można zauważyć, że maluch nasłuchuje, szuka źródła dźwięku, zatrzymuje nagle spojrzenie lub ruch, słysząc niespodziewany dźwięk.
- Zaczyna delikatnie się uśmiechać. Poprawia się wzrok dziecka. Uczy się wodzić wzrokiem za przedmiotami.
- Interesują je twarze. Warto więc zniżać się nad dzieckiem tak, aby mogło dokładnie przyjrzeć się osobie, która do niego mówi.
- Dziecko bada świat wszystkimi zmysłami, w tym czasie szczególnie smakiem - wszystko wkłada do buzi, najchętniej własne rączki.
- Maluszek więcej, niż dotąd, je, za to mniej śpi.
- Można zauważyć pierwszy skok rozwojowy - dzieci rozwijają się skokami. Jednego dnia czegoś kompletnie nie umieją, drugiego - umieją znakomicie.
- W drugim miesiącu dziecko po raz pierwszy płacze "łzami", dotąd płacz był, hm, suchy.
- Następuje niezwykły rozwój społeczny. Wiele umiejętności się na to składa, ale przede wszystkim to, że z 2 - miesięcznym dzieckiem nawiązanie kontaktu jest już znacznie prostsze, niż z dzieckiem o miesiąc młodszym, a przynajmniej dorosły może zauważyć już zainteresowanie z jego strony.
- Pojawia się głużenie ("agu", "ga", "khe", "ehe", "khy") - wstęp do mówienia.
- Zdarza się ciemieniucha - łuszcząca się, żółtawa, twarda skóra. Wtedy najlepiej użyć oliwki, potem szamponu i wyczesać ciemieniuchę.
- Niekiedy takim maluszkom towarzyszy w tych dniach gorączka. Jeśli nie występuje oprócz niej biegunka, ból brzucha, niepokój, to nie trzeba się martwić.
- Trudno u takiego dziecka rozpoznać chorobę, ale znamienne jest każde jego zachowanie inne niż zwykle - chrząkanie, sapanie, chrapliwy oddech, pocieranie główką o poduszkę (może oznaczać ból ucha), wysoka gorączka, katar, ropna wydzielina z ucha, biegunka.
- Zdrowe dziecko w tym wieku ma temperaturę 36,6-37,5 stopni Celsjusza. Powyżej - jest stan podgorączkowy. Dopiero od 38 stopni zaczyna się gorączka.
- Przewijanie chłopca i dziewczynki się różni - jeśli chodzi o dziewczynkę niezwykle ważne jest wycieranie w kierunku od góry do dołu (w stronę pupy, a nie odwrotnie). Jeśli chodzi o chłopca... to bardziej skomplikowane, ale szczegółów nie zgłębiałam z oczywistych przyczyn.
- Od końca pierwszego tygodnia życia, aż do końca trzeciego miesiąca, należy dziecku podawać witaminę K oraz (w dalszym ciągu) witaminę D3 (szczególnie w okresie zimowym). Później odkładamy K, D3 podajemy jeszcze długo, długo.
- Obwód główki jest większy o ok. 2 cm od obwodu klatki piersiowej.
- Może, ale - uwaga - nie musi, pojawić się pewna regularność jedzenia i snu. Dziecko potrzebuje jeść co ok. 3 godziny, w dzień częściej, w nocy nieco rzadziej (ale to baaardzo indywidualna sprawa).
- W drugim miesiącu życia dziecka, matka przeżywa kryzys laktacyjny - chwilowe zmniejszenie wydzielania pokarmu. To mija, ale ważne, żeby w tym czasie stymulować pracę gruczołów, czyli często przystawiać dziecko do piersi.
- Spacerom z dzieckiem najczęściej towarzyszy jego sen.
- Przed wyjściem należy koniecznie posmarować dziecku twarz kremem - niezależnie od tego, czy jest chłodno, czy ciepło. Krem chroni dziecko przed podrażnieniem skóry w obydwu przypadkach.
- Ważne, żeby do ukończenia pierwszego roku życia dziecka (co mnie zaskoczyło) nie wystawiać go bezpośrednio na słońce. Konieczna jest parasolka lub inny daszek, który ochroni maluszka przed negatywnym wpływem promieni słonecznych.
- Bardzo istotną umiejętnością dwumiesięczniaka jest nawiązywanie kontaktu - szczególnie z matką. Trzeba obserwować, czy dziecko potrafi to robić: jego bystrość spojrzenia, umiejętność obserwacji, szybkość reakcji - płacz, grymas, uśmiech. Powinno tych rzeczy nauczyć się najpóźniej w trzecim miesiącu. W innym wypadku należy zwrócić na to szczególną uwagę i zapytać lekarzy o zdanie.
- Nadal ważna jest regularność pewnych czynności. Np. kąpiel powinna się zawsze odbywać o zbliżonej godzinie, najlepiej między 19 a 21 (ale można wybrać inną porę, byle stałą).
- W wielu miejscach czytałam, że niezwykle ważny jest sen dziecka. Pod żadnym pozorem nie wolno go przerywać (oczywiście wiadomo, że zdarza się, że dziecko obudzi się, bo usłyszy jakiś dźwięk, ale chodzi tutaj raczej o celowe wybudzanie). Dlatego np. lepiej przełożyć kąpiel lub w ogóle dziecka nie wykąpać, niż je budzić. Może racje mają babcie, kiedy mówią, że gdy dziecko śpi, to rośnie?
- Absolutnie dziecko nie może spać na poduszce. Nie może być przykryte kołderką, itp. W Internecie pełno ofert pościeli dla niemowląt... ale taką pościel najlepiej sobie zafundować dopiero po roku życia dziecka. Wcześniej jest ryzyko wystąpienia Zespołu Nagłej Śmierci Łóżeczkowej (szczególnie do ukończenia sześciu miesięcy). Przyczyny nadal w 100% nie są znane, ale wiadomo, że ryzyko się zwiększa, kiedy istnieje możliwość przyduszenia się dziecka. Dlatego osobiście polecam śpiworek do spania (najlepiej rozpinany na całej długości na zamek, a u góry - na szerokich szelkach - dodatkowo zapinany na napy). Świetna sprawa, dziecko nie ma możliwości się rozkopać, jest mu ciepło, a jednocześnie jest bezpieczne.
- W drugim miesiącu życia standardowo dziecko robi kilka kupek dziennie, to się już uregulowało. Więcej, jeśli jest karmione piersią. Jeśli chodzi o moczenie pieluszek, to powinno być takich w ciągu doby co najmniej sześć.
- Płacz - krzyk pojawia się u dziecka zwykle między trzecim dniem a trzecim tygodniem życia. Najczęściej po południu, wieczorem. Mija (choć nie zawsze!!!) po ukończeniu trzech miesięcy.
- Warto zawiesić przy łóżeczku dziecka jakąś ruchomą zabawkę, karuzelkę, może być z pozytywką (delikatną!), w odległości 70 - 80 cm od głowy dziecka. Trzeba pamiętać, aby atrakcyjnie wyglądały od dołu - czyli z perspektywy widzenia dziecka. Można też pomyśleć o innych zabawkach, ale niewielu. Najlepsze, to najczęściej przedmioty użytku codziennego. Lepiej, żeby to nie były zabawki elektroniczne, ale raczej takie, przy których dziecko samo może poznawać zasady fizyki, możliwości przedmiotu. Dziecko może bawić się samo, ale pod opieką i czujnym okiem rodzica. Należy pamiętać, aby przedmioty, które im dajemy miały odpowiednie atesty! Dobrze sprawdzają się zabawki drewniane.
- Zabawy mają oddziaływać na zmysły i je rozwijać. Można dziecku pokazywać obrazki (najlepiej czarno - białe lub w innych kontrastowych kolorach). Słuch można pobudzać delikatną muzyką, śpiewem, wierszykami, opowiadaniami. Dotyk - rozwijać można za pomocą masażu, różnorodnych tkanin, zabawek o urozmaiconej fakturze (super, jeśli coś w dodatku szeleści!). Dobrze jest stymulować manipulowanie rączkami - można wykorzystać zabawki do zawieszania, przedmioty ruchome.
- Jeszcze za wcześnie na grzechotki, warto za to pokazywać dziecku świat - opowiadać o tym, co jest w mieszkaniu (pokazując je dziecku), opisywać okolicę na spacerze, opowiadać o innych członkach rodziny, itp. Rozmowa z dzieckiem jest bardzo ważna! Ono rozumie więcej niż nam się wydaje, a przede wszystkim niezwykle rozwija się społecznie. Dlatego trzeba wykorzystywać każdą możliwość - opowiadać mu, co się dzieje, nazywać przedmioty wokół... i wszystko, cokolwiek przyjdzie nam do głowy.
- W tym czasie można zauważyć u maluszka dużą potrzebę ssania - smoczek lub rączka. Może to być też kwestia samouspokajania się.
- Ułożenie głowy dziecka zaczyna być symetryczne.
- Zaczyna dostosowywać się do rytmu dnia i nocy (czasami...).
- Pojawia się krosta na ramieniu (po szczepieniu BCG), należy uważać na jej zamoczenie.
- Warto podnosić dziecko do odbicia po jedzeniu, zapobiec to może bólom brzucha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każde słowo - bardzo dziękuję.