Kalendarium życia dziecka: 3 miesiąc

Mam "lekką" obsuwę z prowadzeniem kalendarium.

Wynika to zarówno z tego, że Rybka obecnie jest bardzo ruchliwa i jednocześnie oczekująca nieustannego towarzystwa, w związku z czym wertowanie książek, kalendarza, surfowanie po Internecie oraz zapisywanie tego wszystkiego jedną ręką... jest dość trudne.

Motywuję się jednak, bo myślę, że warto.

Trzeci miesiąc, to czas szczególnej radości i kontaktów społecznych.

• Dziecko urosło o ok. 2 - 3 cm, waży więcej o ok. 600 - 800 g.
• Ciemię stopniowo się zmniejsza. 
• W tym miesiącu powinien zrównać się obwód głowy i klatki piersiowej - jeśli do końca trzeciego miesiąca to nie nastąpi, należy się skonsultować z lekarzem. Najczęściej nie jest to żadna nieprawidłowość, ale warto sprawdzić.
• Rozwija się zmysł smaku. Ważna różnorodna dieta u mamy.
• Maluch potrafi unieść główkę na ok. minutę.
• Świadomie już sięga po zabawki, czasem udaje mu się je złapać.
• Dobry to czas na rozpoczęcie zabawy grzechotkami. Dziecko próbuje poruszać nimi.
• Własne rączki są zabawką numer jeden. Można do tego dodać jeszcze oglądanie cudzych rąk.
• Maluch obraca główkę i wodzi oczyma za źródłem dźwięku.
• Dziecko zaczyna "mówić" (głuży) - grucha, śmieje się, kicha, wdycha, piszczy. Podobno (!) ze względu na to już mniej krzyczy. 
• Może już spać kilka godzin bez przerwy. W nocy budzi się na jedzenie.
• Bywa niespokojne przy jedzeniu - otoczenie je rozprasza, bo już dostrzega w nim więcej.
• Zaczyna widzieć trójwymiarowo.
• Jeśli posiada się wagę niemowlęcą, można samodzielnie sprawdzać przyrost masy dziecka, ale - żeby się niepotrzebnie nie denerwować - maksymalnie raz w miesiącu.
• Może już obracać się z plecków na bok.
• Nie przepada za leżeniem w jednym miejscu. Woli oglądać świat z różnych perspektyw - np. z rąk rodziców.
• Coś pięknego - czyli zaczyna odpowiadać uśmiechem na uśmiech i w ogóle coraz lepiej widać, że stara się komunikować z otoczeniem.
• Kolejna dawka szczepień - 6 tygodni od poprzedniej - przeciw błonicy, tężcowi, krztuścowi, haemophilus influenzae (typu B), polio.
• Może ulewać (jeśli nie towarzyszy temu słaby przyrost masy ciała, to nic złego, zdarza się połowie niemowlaków). Należy wtedy zwracać uwagę, by przy karmieniu chwytało pokarm, a nie powietrze (ale naucz tu niemowlaka, co ma chwytać), ważne jest odbijanie po jedzeniu i odpowiednia pozycja podczas karmienia.
• Mogą się też zdarzyć wymioty (również u zdrowego dziecka, ale mogą być też objawem choroby).
• Często występuje czkawka (m. in. przez oziębienie dziecka, przepełnienie brzuszka, połknięte powietrze, pełną pieluszkę, głośny śmiech). U nas to było bardzo częste - jeszcze w ciąży Rybka raz dziennie skakała w rytm czkawki.
• Jeśli dziecko miało kolki, to teraz powinno to już minąć.
• Nadal należy uważać na ciemieniuchę (jeśli się pojawi, natłuścić oliwką i spróbować wyczesać szczotką).
• Potrafi odpowiedzieć głosem na zasłyszany głos.
• Może się przydać śliniaczek - dziecko zaczyna się obficie ślinić (tak może być aż do 5 miesiąca i nie jest to wynik pojawiania się zębów, ale raczej rozwoju ślinianek).
• Bardzo ważny jest sen dziecka, nie należy go budzić (lepiej przełożyć kąpiel, czy jedzenie).
• Kolejna kontrola bioder - na 4 - 6 tygodni od poprzedniego USG.
• Dziecko może denerwować się podczas kąpieli, wtedy należy coś w tym całym rytuale zmienić (Rybka nie lubiła ręcznika z kapturkiem, który co prawda wspaniale okrywał ją całą, ale była wtedy trochę unieruchomiona, więc zaczęliśmy stosować 2 ręczniki - jeden pod spód, drugi na górę - przykrywając brzuszek. Podziałało!). 
• Lubi ssać rączkę - można spróbować podsuwać smoczek lub gryzak. Chociaż ssanie rączki powinno samo ustąpić.
• Kryzys laktacyjny może trwać - nie należy się tym martwić, wystarczy przystawiać dziecko częściej do piersi.
• Uwaga na rumień pieluszkowy - wynikające ze zbyt rzadkiego zmieniania pieluszek.
• Uważać również trzeba na to, aby nigdy dziecka nie podrzucać, ani nim nie potrząsać, nawet jeśli dziecko się wtedy uspokaja lub śmieje. Może to spowodować wiele negatywnych konsekwencji, m. in. znaczne zmiany w mózgu (!) - nazywane jest to Syndromem Dziecka Potrząsanego.
• Dalej należy podawać witaminę D3.