Rybka nauczyła się niedawno otwierać wszystkie tubki i pudełeczka, w związku z tym pozostawienie jej z kremem sam na sam bywa brzemienne w skutkach. Któregoś dnia wieczorem Wieloryb zastał Rybkę, majstrującą przy otwartym kremie.
- Rybko, a co Ty robisz?! - zapytał. Na co Rybka szybko się położyła i jak gdyby nic, odpowiedziała.
- Aaa! - czyli "śpię, nie widzisz"?!
Hm. No cóż, nie umie jeszcze mówić, ale już umie ściemniać. Taka zdolniacha!
ściemniania to się uczą juz chyba w brzuchu :) jakoś tak zawsze wychodzi, że to to akurat potrafia bez większych starań :)
OdpowiedzUsuńZgadza się!
UsuńU nas to samo! Pytam się Małej: "kto to zrobił?" Mówię: "Mama to zrobiła?"Przeczenie. "Tata to zrobił?" Przeczenie. "Mała to zrobiła?" Chwila zastanowienie i przeczenie. No to pytam: "No to kto to zrobił?". Myśli i po chwili krzyczy: "Ła-Ła" (nasz kot)...
OdpowiedzUsuńNo tak. Kot na pewno wszystkiemu winien. ;)
Usuńtaaak. u nas podobnie. Tylko z związku z tym, że gadają, mówią "Nic".
OdpowiedzUsuńHmm, a to nic pewnie jest bardzo ciekawe... ;)
Usuńbaaardzo. :P
Usuń